Aleš Ježek o Bożym Narodzeniu, życiu w Polsce i hokeju...

Dossier:

Urodził się 25 czerwca 1990 roku w Czechach, w Taborze.

Wzrost 188 cm,

Waga 83 kg

Wychowanek: HC České Budejovice (Czechy)

 

Jak Ci się podoba gra w Polsce?

Na początku musiałem się przyzwyczaić do polskiego hokeja, bo jest trochę inny niż w słowackiej ekstralidze, gdzie grałem poprzednio. Ogólnie to mi się podoba polski hokej, pomału się przyzwyczajam i mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej.

 

Jaka jest różnica między polską a słowackią ekstraligą?

Myślę, że największa różnica jest w tym, że na Słowacji więcej się gra ciałem i pada więcej bramek.

 

Jak trafiłeś do Polski?

Chciałem znaleźć jakiś zagraniczny klub, zadzwonił do mnie agent i powiedział, że mógłbym grać w Oświęcimiu. Pomyślałem, że będzie to nowe doświadczenie i spróbuję tam grać.

Koledzy…

Właśnie tu gra Jachym z Czeskich Budziejowic. Kiedy otrzymałem propozycje z polskiego klubu, zadzwoniłem do niego i on wytłumaczył jak tu wszystko działa.

 

Cel drużyny na bieżący sezon…

Oczywiście najpierw dostać się do szóstki a później starać się zdobywać jak najwięcej punków.

 

O polskich miastach…

Oświęcim mnie pozytywnie zaskoczył, to jest takie miłe i spokojne miasto. Kiedy mam wolne, jadę do Krakowa czy do Katowic. Chciałbym zobaczyć różne polskie miasta. A tak ogólnie, to podoba mi się tutaj w Polsce mieszkać.

 

O hokeju w Kazachstanie…

Mogę powiedzieć, że w Kazachstanie hokej jest podobny do polskiego. Ze wszystkich lig, gdzie grałem, to kazaski hokej jest najbardziej podobny do polskiego.

 

O językach…

W drużynie jest sporo Czechów i Słowaków, więc ich oczywiście rozumiem. Mówię też trochę po angielsku, na przykład z …. z Finlandii. Po polsku na razie nie mówię, ale rozumiem, więc z tym też nie ma dużych problemów.

 

Najlepszy mecz w karierze…

Mój najlepszy mecz to było, kiedy grałem w KHLu. Grałem w Lwie Poprad i myślę, że kiedy grasz w takiej dobrej lidze, każdy mecz jest dla Ciebie istotny. Do najlepszych meczów też mogę zaliczyć mecze, kiedy grałem w reprezentacji Czech U18. Pamiętam, graliśmy tu w Polsce, chyba w Toruniu, i awansowaliśmy z wtedy z grupy B do grupy A.

 

Ulubiony hokeista…

Nie miałem nigdy jakiegoś idola hokejowego. W młodości, jak każdy chłopak marzyłem, żeby grać w NHL. Myślę, że z czasem ten cel mi się prawie spełnił jak zagrałem w KHL.

 

Rada dla młodych hokeistów…

Stawiajcie przed sobą największe cele i starajcie się dostać jak najwyżej. Każdy dzień pracujcie ciężko nad sobą i bądźcie zawsze pozytywni.

 

Dlaczego wybrałeś hokej…

Na hokej mnie przyprowadzili moi rodzice. Jako dziecko interesowały mnie różne rodzaje sportu, ale hokej mi się spodobał najbardziej. Hokej to szybka i twarda gra.

 

Kibice…

Kibice w Oświęcimiu są, robią świetną atmosferę podczas meczu. Nawet, kiedy przegrywamy, nas wspierają. I za to bardzo im dziękuję.

 

Jak spędzisz Boże Narodzenie?

Będę świętować w domu z rodziną. Mamy cztery dni wolne i już nie mogę się doczekać.

 

A co polska kuchnia…

Ta jest najbardziej podobna do czeskiej, mi osobiście najbardziej smakują placki ziemniaczane.

rozmawiała: Daria Martsinovich