Łotewki nabytek GKS Tychy radzi młodym hokeistom - grajcie w hokej, tak żeby było widać blask w oczach
Dossier: Kirils Galoha, napastnik GKS Tychy. Wzrost 184 cm, waga 72 kg. Zawodnik klubów ryskich SK Ryga, Dinamo Ryga, HS Ryga (Łotwa), ECDC Memmingen, EHC Waldkraiburg (Niemcy 3), HK MOGO (Łotwa), Neuillu-sur-Marne (Francja 2), Saryarka Karaganda (VHL), Olimp Ryga (Łotwa), złoty medalista Dywizji 1A U18 i U20, reprezentant Łotwy
Po meczu JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy 3-5 zapytaliśmy nowego gracza z Tychów o wrażenia z dotychczasowych występów w PHL.
- Co powiesz o meczu? Co pomogło waszej drużynie zwyciężyć?
Duch zespołowy. Trzymaliśmy się razem, walczyliśmy jeden za drugiego. Dzisiaj nasza drużyna grała na zasadzie jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
- To jest twoja pierwsza drużyna w Polsce, niedługo tu jesteś. Co możesz powiedzieć o drużynie i polskiej lidze?
Jeżeli chodzi o ligę, to uważam, że to jest dobra liga. Gra tutaj dużo doświadczonych graczy, którzy grali w KHL czy Kanadzie. Gra jest ostrzejsza niż na Łotwie, ale do wszystkiego da się przyzwyczaić. Jeżeli chodzi o drużynę, to znajduje się na pierwszym miejscu i to już mówi o wszystkim.
- Czemu zmieniłeś klub? Odegrałeś 20 meczów i strzeliłeś 12 bramek, przy 16 asystach.
Dostałem propozycje z Tychów, poziom tutaj jest lepszy. Dlatego i skorzystałem z okazji. (Olimp Ryga jest liderem Optibet Hokeja Liga a Galoha był drugim najproduktywniejszym graczem tego zespołu).
- Jakie widzisz różnice pomiędzy hokejem na Łotwie i w Polsce?
W Polskiej Hokej Lidze jest więcej drużyn (Liga łotewska liczy 7 drużyn). Jest tu wielu doświadczonych graczy, którzy podnoszą poziom ligi. Tempo gry też jest szybsze.
- Grałeś w Niemczech w trzeciej lidze oraz w lidze francuskiej. Jak możesz porównać te ligi do PHL?
Zależy od drużyny. Kiedy grałem w Niemczech byłem w drużynie autsajderów. Były tam bardzo duże wymagania od obcokrajowców. Tutaj jest dużo więcej legionistów i hokej wygląda bardziej profesjonalny.
- Grałeś w seniorskich reprezentacjach Łotwy. Jaki mecz Ci się najbardziej zapamiętał?
Był to jeden z pierwszych moich meczy, jakie grałem – przeciwko Białorusi. Fajnie wspominam też współpracę z kanadyjskim trenerem Bobem Hartleyem (były trener Colorado Avalanche, Atlanta Thrashers czy Calgary Flames), było bardzo ciekawie z nim pracować. Zwracał uwagę na szczegóły, o których wcześniej nikt nie mówił, np. jak lepiej trzymać kij podczas nawrotu. Jego uwagi lepiej pomogły mi poznać wiedzę o hokeju.
- A jak się zaczęła Twoja przygoda z hokejem? Dla czego wybrałeś hokej, czy hokej na Łotwie jest popularny?
Hokej na Łotwie był zawsze popularny. Wcześniej sytuacja z hokejem na Łotwie wyglądała trochę gorzej. Ale teraz jest lepiej (Na niecałe 2 mln ludności Łotwy jest 16 krytych lodowisk). Miałem wybór pomiędzy piłką a hokejem i wybrałem hokej. Chodziłem z tatą na mecze piłkarskie i na hokejowe. Bardziej mi się spodobał hokej, dlatego go wybrałem.
- Czy zbierałeś karty hokejowe, kiedy byłeś dzieckiem?
Był jeden rok, kiedy Dynamo Ryga awansowała do play off i grała chyba przeciwko SKA. Wtedy zacząłem zbierać. Już nie pamiętam, jakich graczy miałem w kolekcji, ale na pewno był to ktoś z Łotwy – pewnie Lauris Darzins (gracz Dynama Ryga). Miałem dużo ulubionych hokeistów.
- Kiedy przyszedłeś grać tutaj zauważyłeś różnice w treningach, bo po raz pierwszy masz polskiego trenera.
Z tego, co wiem nasz polski trener jeździł do Kanady. Od pierwszego dnia jego taktyka treningów była dużo podobna na to, co robił Bob Hartley. Dla tego mnie nie było trudne zrozumieć jak to wszystko działa.
- Jaką radę możesz dać młodym hokeistom, którzy zaczynają grać w hokeja?
Myślę, że najważniejsze mieć przyjemność z tego, co robicie. Grajcie w hokej, tak żeby było widać blask w oczach. No i oczywiście dużo pracować na treningach.
- Czy był moment w twoim życiu, kiedy chciałeś skończyć z hokejem?
Tak, było ciężko, kiedy nie udało mi się załapać w Dynamo Ryga, ale ogólnie raczej nie miałem jakichś większych załamań.
- Jeżeli nie hokej, to, jaki byś wybrał zawód?
No nie wiem, może piłkę. Ale raczej związałbym swoje życie ze sportem.
Dziękujemy, rozmawiały Daria Martsinovich i Iryna Bushta
♦♦♦ Witamy na oficjalnej stronie pierwszej edycji kolekcjonerskich kart polskiego hokeja ♦♦♦ Tutaj będziemy dla Was podawać najciekawsze newsy o kartach kolekcjonerskich ♦♦♦ Ponad 55 tys. UDS zapłacono za debiutancką kartę Connora McDavida z 2015 roku ♦♦♦ W Wałbrzychu doszło do kradzieży kart. Pewna pani ukradła z marketu 110 saszetek z naklejkami i 116 z kartami kolekcjonerskimi polskich piłkarzy. Grozi jej kara pozbawienia wolności do 5 lat. ♦♦♦Patrick Wiercioch podpisał roczną umowę z Dynamem Mińsk, po 268 meczach w NHL, ten z pochodzenia Polak spróbuje sił w KHL (W 1988 jego rodzice emigrowali z Polski).♦♦♦