Niko Tuhkanen - oglądajcie swoje mecze na video

Dossier: Niko Tuhkanen, obrońca, ur. 18.04.1988 w Finlandii, wzrost 180 cm, waga 82 kg. Wychowanek fińskiego Pelicans. Reprezentant młodzieżowy Finlandii U19, grał w drużynach Pelicans (Liiga), Heki (Mestis), Nioman Grodno (Extraliga białoruska), Peliitat (Mestis), IF Björklöven (Szwecja 1 liga), Pelicans, Blues, TUTO Hockey, Leki, KooKoo (Liiga), KH GKS Katowice. Od 6 kolejek zawodnik GKS Tychy.

- Co sądzisz o polskiej hokej lidze?
W porównaniu z ub. sezonem sytuacja się bardzo zmieniła. Ósma drużyna w rankingu (Toruń) nie wiele się różni poziomem od drużyn z czołówki. W ub. sezonie tak nie było.

- Jak to się stało, że w tym sezonie znowu grasz w PHL?
Moja narzeczona w listopadzie 2019 urodziła mi syna, dlatego zdecydowałem, że zostanę w Finlandii z rodziną i z narzeczoną. Teraz jak się zrobiła możliwość powrotu do Polski to przyjechałem tutaj.

- Co możesz powiedzieć o hokeju w Finlandii, na ile hokej tam jest popularny?
O, tak hokej jest bardzo popularny w Finlandii. Można powiedzieć, że to jest dyscyplina numer 1. Gra tam bardzo dużo młodych chłopaków. W Finlandii gra również sporo obcokrajowców, co jeszcze podnosi poziom rozgrywek. Znam dobrze rozgrywki fińskie, grałem tam przez wiele lat.

- W sezonie 2014/15 grałeś w drużynie Pelicans w Finlandii. W tym samym sezonie Teddy DaCosta grał w tej drużynie. Czy pamiętasz go?
Tak, Teddiego znam go bardzo dobrze. To bardzo fajny chłopak. Świetnie się mi z nim grało. Mam nadzieję, że on również dobrze wspomina grę ze mną. Czekam na mecz, kiedy będziemy mogli zagrać przeciwko sobie.

- Jak się będziesz czuł, kiedy zagrasz przeciwko koledze?
Tak naprawdę, to zawsze się gra przeciwko jakiemuś znajomemu. Ciekawi mnie, kiedy będziemy mogli zagrać przeciwko siebie. Mecz pokaże, co się zmieniło od czasu, kiedy graliśmy w jednej drużynie.

- W sezonie 2011/12 grałeś na Białorusi w drużynie Nioman Grodno. Jak wspominasz ten czas?
Grałem tam, dość krótko, bo przez 2-3 miesiące. To była krótka wizyta. Byłem wtedy jeszcze młodym graczem, zagrałem tam 8 albo 9 meczów i nie wspominam tego najlepiej.

- Dlaczego, tak krótko trwała twoja przygoda z białoruską ekstraligą?
Byłem młody, miałem 22 lata, i to nie był dobry pomysł. Chciałem jak najszybciej zagrać na najwyższym poziomie w Finlandii. Dlatego wróciłem do Finlandii. Zagrałem w kilku drużynach a później dostałem propozycję od szwedzkiego klubu IF Björklöven i skorzystałem z tej szansy.

- Co możesz, nam powiedzieć o hokeju w Szwecji?
W Szwecji grałem w 1 Dywizji (drugi poziom rozgrywkowy) - IF Björklövenmer. To była bardzo dobra drużyna, chcieli awansować do Allsvenskan, ale nie potrafiliśmy tego zrobić. Trafiłem tam pod koniec sezonu i grałem w play offach. Gra była bardzo szybka. Poziom był bardzo wysoki, mam dobre wspomnienia z tego okresu. ( W Dywizji 1 gra w sumie 92 drużyn!)

- A więc grałeś w Finlandii, Szwecji, na Białorusi i w Polsce. Jakie widzisz różnice między tymi rozgrywkami?
Tak, jest to widoczne. Na przykład w Finlandii gra się hokej bardziej zbliżony do amerykańskiego czy kanadyjskiego hokeja. Czyli wrzucenie krążka do strefy obrony przeciwnika, przeniesienie gry jak najbliżej bramki i próba strzału z każdej możliwej pozycji. W Polsce się gra wolniej nie widzę tak dużo fizycznego kontaktu. Na przykład dzisiaj Toruń grał prawie cały czas w obronie. Są jednak mecze, gdzie walka była obustronna np. nasz mecz przeciwko Re-Plast Unii Oświęcim. Ten mecz, był naprawdę do oglądania.

- Jaki mecz w swojej karierze najbardziej wspominasz?
Pierwszy mecz, kiedy strzeliłem bramkę w najwyższych rozgrywkach fińskich Liiga (2008/09), grałem wtedy piąty mecz w ekipie Pelicans. Graliśmy w domu i w trzeciej tercji Leo Komarov mi podał. Nie pamiętam, czy to była decydująca o zwycięstwo bramka, ale pamiętam tego gola dobrze.

- Jakie masz wspomnienia z polskich rozgrywek hokeja?
Pamiętam, kiedy przyjechałem z GKS Katowice przeciwko GKS Tychy. Słyszałem wcześniej, że na mecze Tychów z Katowicami, przychodzi dużo ludzi. Było bardzo głośno. Dla mnie to było szokiem, nie oczekiwałem, że przyjdzie tak dużo kibiców i będzie taki doping.

- Jak Ci się podoba życie w Polsce?
Jest tutaj jest bardzo dobre i tanie jedzenie w porównaniu z Finlandią. Jeśli chodzi o poziom życia, to jest podobnie, jak w Finlandii. Natomiast bardzo mi się podoba, że tutaj jest więcej dni słonecznych w porównaniu z Finlandią.

- Mówiłeś o jedzeniu. Czy masz jakie ulubione Polskie dania?
Bardzo mi się smakują polskie zupy.

- Zbierałeś hokejowe karty, kiedy byłeś dzieckiem?
Tak, miałem bardzo dużo kart, najlepszą kartę, jaką miałem była karta Wayna Gretzky. Była to karta w limitacji do 500 szt. Jest dla mnie cały czas wyjątkowa, bo ją otrzymałem od mojego trenera. Mam tę kartę do dzisiaj. Jestem z niej dumny do dziś!

- Prosimy i radę dla młodych hokeistów?
Oglądajcie swoje mecze nagrane na video. Po meczu możecie zobaczyć, jakie popełniacie błędy i możecie analizować swoją grę. Z góry można zobaczyć jak wygląda współpraca zawodników całej piątki – jak wygląda współpraca ataku i obrony. To jest moja rada – oglądajcie video.

Dziękujemy za rozmowę. Rozmawiały Daria Martsinovich i Irina Bushta

facebook

♦♦♦ Witamy na oficjalnej stronie pierwszej edycji kolekcjonerskich kart polskiego hokeja ♦♦♦ Tutaj będziemy dla Was podawać najciekawsze newsy o kartach kolekcjonerskich ♦♦♦ Ponad 55 tys. UDS zapłacono za debiutancką kartę Connora McDavida z 2015 roku ♦♦♦ W Wałbrzychu doszło do kradzieży kart. Pewna pani ukradła z marketu 110 saszetek z naklejkami i 116 z kartami kolekcjonerskimi polskich piłkarzy. Grozi jej kara pozbawienia wolności do 5 lat. ♦♦♦Patrick Wiercioch podpisał roczną umowę z Dynamem Mińsk, po 268 meczach w NHL, ten z pochodzenia Polak spróbuje sił w KHL (W 1988 jego rodzice emigrowali z Polski).♦♦♦