Polskie drużyny pokonują czeskich pierwszoligowców!
Dopiero co zakończył się turniej o puchar RT TORAX Poruba, w którym w finale zmierzyły się dwie polskie drużyny. Najpierw JKH GKS Jastrzębie pokonał pewnych siebie gospodarzy HC RT TORAX Poruba 2-1 a potem beniaminek polskiej ekstraligi pokonał farmę czeskiego extraligowego HC Oceláři Třinec, drużynę HC Frýdek-Místek 5-4 mimo, że przegryywali już 1-4! Dziś znowu przyszły dobre informacje z czeskich lodowisk. JKH GKS Jastrzębie pokonało HC Draci Šumperk po szalonym bombardowaniu 7-6 w rzutach karnych. My odwiedziliśmy dziś lodowisko w niedalekim Hawierzowie, gdzie kije skrzyżowali gracze miejscowego AZ RESIDOMO Havířov i hokeiści z grodu Kraka. Kolejny raz zobaczyliśmy jak polska drużyna wygrywa z czeskim pierwszoligowcem. Po meczu trenerzy powiedzieli:
Jiří Režnar (AZ RESIDOMO Havířov): Drużyna nie przygotowała się do meczu ani mentalnie ani technicznie ani kondycyjnie. Po pierwszej tercji próbowaliśmy się wrócić do meczu, ale było już późno. Kraków dobrze, jeździł na łyżwach i grał ciałem. Mieliśmy szanse, których nie potrafiliśmy zamienić na bramki. Przeciwnik miał natomiast 6 szans w kontratakach. Czegoś takiego się nam nie wydarzyło w ostatnich 4 meczach sparingowych. Nie jestem zadowolony z obrony, na szczęście to jest cały czas okres przygotowań i musimy z tego wyciągnąć wnioski. Wynik meczu jest sprawiedliwy.
Rudolf Roháček (ComArch Cracovia Kraków): Z naszej strony to był dobry mecz. Bardzo nam pomogła I tercja, kiedy z dwóch szans strzeliliśmy dwa gole. Nasz bramkarz Kowalówka obronił dużo strzałów i pomagały mu w tym słupki. Druga tercja należała do Hawierzowa, ale bramkarz nas znowu podtrzymał. W trzeciej tercji chcieliśmy grać prosty hokej i udało nam się wykorzystać błędy gospodarzy. Wygraliśmy zasłużenie i możemy się cieszyć ze zwycięstwa nad trudnym przeciwnikiem.
Zapraszmy do obejrzenia galerii z meczu. AZ Residomo Havířov - Comarch Cracovia Kraków 1:4 (0:2, 1:0, 0:2)
