Maris Jass o dwumeczu z Katowicami i nie tylko

Dossier: Maris Jass, obrońca JKH GKS Jastrzębie, ur. 18.01.1985 w Dyneburgu (Daugavpils) na Łotwie, wzrost 188 cm, waga 90 kg, zawodnik Dynamo Moskwa-2 (Rosja), Severstal Cherepovec-2 (Rosja), Metalurgs Lijepaja (Łotwa), Łada Togliatti (Rosja), HC Slavia Praga (Czechy), HK Nitra (Słowacja), Neftekhimik Niżniekamsk (KHL), HC Slovan Bratysława (Słowacja), Hannover Scorpions (DEL), Buran Woroneż (VHL), Pirati Chomutov (Czechy), Orli Znojmo (EBEL), Dinamo Ryga (KHL), Amiens (Francja), HC Nove Zamky (Słowacja), HK Mogo (Łotwa), KH GKS Katowice.

Przede wszystkim gratulacje, po zwycięskim meczu z GKS Katowice. Jak oceniasz mecz, co pomogło drużynie zwyciężyć?
Mecz w Jastrzębiu, był dość szybki, było dobre tempo gry. Katowice w ciągu pierwszych 10 minut gry cisnęło. Nam się udało ten nacisk wytrzymać a potem odwróciliśmy grę w drugą stronę. Udało się nam później skutecznie kontratakować i mecz się obrócił na naszą korzyść.

W sezonie 2018/19 grałeś w GKS Katowice. Jak Ci się grało przeciwko byłej drużynie?
Oczywiście, była to specjalna motywacja grać przeciwko byłej drużynie. Po golu Radka Sawickiego, którego wyrzucili z GKS Katowice w tym roku, miałem wielką radość, zwłaszcza, że byłem wtedy na lodzie.

Czy jesteś zadowolony z gry swojej drużyny w tym sezonie?
Tak. Chłopaki walczą, dają z siebie wszystko. W drużynie nie ma zawodników, którzy są gwiazdami. Mamy pracowitą, wspólną drużynę, która walczy i pcha nas do przodu. Pokazujemy bojowy hokej.

Jakie są cele drużyny JKH GKS Jastrzębie na tę sezon?
Nie chcę nic mówić do przodu, będziemy dawać z siebie wszystko na maksa.

Jak oceniasz hokej w Polsce?
Powiem tak: ostatnie lata, a zwłaszcza bieżący sezon, kiedy zrezygnowano z limitu obcokrajowców, liga jest o dwa - trzy razy mocniejsza. Drużyny PHL wzmocniły się obcokrajowcami. Liga w ub. sezonie, a ta w bieżącym jest nie do poznania. Myślę, że bliżej do Play-Off liga wzmocni się jeszcze bardziej nowymi graczami. Już teraz, z każdym miesiącem liga jest coraz mocniejsza. To jest plus dla młodych polskich hokeistów, którzy, dzięki konkurencji stają się lepszymi graczami. Oprócz zawodników przychodzi więcej trenerów zagranicznych, co jest wielkim plusem dla polskiego hokeja.

Niektórzy uważali, że PHL wzmocni się, jeżeli, do ligi będzie włączona drużyna spoza Polski, na przykład z Czech.
To jest jasne! Świetny przykład to EBEL-liga, w której grają drużyny z 4 krajów. Myślę, że jeśliby do PHL dołączyłaby dobra drużyna z Czech albo Słowacji, to liga byłaby silniejsza. W Polsce, wciąż brakuje dobrych, krajowych zawodników, którzy łapią się do 5-6 czołowych drużyn. Jestem pewien, że z czasem reprezentacja Polski, również na tym by zyskała.

Grałeś w Czechach, na Słowacji, jak możesz porównać hokej w tam tych krajach a tu w Polsce?
Oczywiście czeskie i słowackie rozgrywki są mocniejsze. Ale poziom polskiego hokeja wzrósł w ciągu ostatniego roku. Czechy czy Słowacja to tradycyjne hokejowe kraje. Grają tam zawodnicy z NHL czy KHL, których ciężko porównać z polskimi hokeistami.

Co możesz powiedzieć o hokeju na Łotwie?
Na Łotwie hokej w ciągu ostatnich 5-6 lat zaczął się rozwijać. Wcześniej ligowy hokej tam umierał, ale teraz znaleźli się ludzie, którym zależy na rozwoju hokeja na Łotwie. Władze Łotwy nie pomagają w rozwoju hokeja. Szczęściem jest, że znaleźli się prywatni sponsorzy, którzy wspomagają hokej.

Grałeś w Dynamo Ryga (KHL) w sezonie 2015-2016 r., jaki mecz najbardziej wspominasz i dlaczego?
Był mecz z Niżniekamskiem, kiedy grałem, jako napastnik. Miałem mnóstwo szans, ale nie strzeliłem żadnego gola. Niestety tak to pamiętam.

A w całej karierze, to, jaki mecz najbardziej zapamiętałeś?
Na mistrzostwach świata 2014 graliśmy przeciwko Ameryce i wygraliśmy 6-5.

W której z lig gdzie grałeś hokej był bardziej kombinacyjny, a w której bardziej siłowy?
W KHL gra się hokej kombinacyjny, a w DEL gra się hokej siłowy.

Dla czego wybrałeś hokej?
Nie miałem wyboru. W rodzinie wszyscy byli hokeistami. (Ojciec: Ilgvars Jass, wujek: Marks Jass i kuzyn: Koba Jass.) Mogłem jeszcze uprawiać boks, ale wybrałem hokej. Wybrałem hokej, może uratowałem swoją głowę (śmieje się).

Zbierałeś karty hokejowe, kiedy byłeś dzieckiem?
Tak, nawet teraz mam w domu album z kartami: Sergei Fedorov, Valery Bure, Alexander Mogilny, Wayne Gretzky… mam do dzisiaj te wszystkie karty.

Jaka karta jest najlepsza?
Al MacInnis mój ulubiony obrońca z Kanady.

A kto był twoim idolem hokejowym?
Oczywiście Sandis Ozolins (Łotewski hokeista, rocznik 1972, od1992 do 2008 r. grał w NHL w drużynach San Jose Sharks, Colorado Avalanche, Carolina Hurricanes, Florida Panthers , Mighty Ducks of Anaheim, New York Rangers, San Jose Sharks).

Jaką radę możesz dać młodym hokeistom?
Pracować przez pot, łzy i kontuzje. Nawet, jeżeli coś się nie udaje – pracować i walczyć, nawet w późniejszym wieku. Są zawodnicy, którzy nawet po 30stce zaczynali świetną karierę. Mam przykład kolegów z Rosji, którym do 30 roku życia nie powodziło się a w wieku 33 lat zaczęli grać świetnie. Tak, więc jeżeli w wieku 18, 19 czy 25 lat nie grasz dobrze, nie oznacza, że w 30 lat też będziesz złym graczem. Pracuj a wszystko zależy od ciebie.

Dziękujemy za rozmowę kiss
Rozmawiały Daria Martsinovich i Iryna Bushta

facebook

♦♦♦ Witamy na oficjalnej stronie pierwszej edycji kolekcjonerskich kart polskiego hokeja ♦♦♦ Tutaj będziemy dla Was podawać najciekawsze newsy o kartach kolekcjonerskich ♦♦♦ Ponad 55 tys. UDS zapłacono za debiutancką kartę Connora McDavida z 2015 roku ♦♦♦ W Wałbrzychu doszło do kradzieży kart. Pewna pani ukradła z marketu 110 saszetek z naklejkami i 116 z kartami kolekcjonerskimi polskich piłkarzy. Grozi jej kara pozbawienia wolności do 5 lat. ♦♦♦Patrick Wiercioch podpisał roczną umowę z Dynamem Mińsk, po 268 meczach w NHL, ten z pochodzenia Polak spróbuje sił w KHL (W 1988 jego rodzice emigrowali z Polski).♦♦♦