Mistrzostwa Świata elity w hokeju trwają w Ostrawie

W Ostrawie rozpoczęły sie Mistrzostwa Świata Elity w hokeju.


Cała hokejowa Polska czekała 22 lata na powrót naszej drużyny narodowej na salony hokejowe. Właśnie teraz, 15 km od
polskiej granicy w Ostrawie odbywają się te mistrzostwa. Polacy na poczatku traktowani byli jako autsajderzy i dostarczyciele
punktów dla elitarnego grona hokejowego. Jednak postawa w pierwszym meczu ten pogląd zmieniła. Nasi hokeiści stawili czoła
Łotwie, która jest aktualnym brązowym medalistą a hokej jest tam sportem narodowym. O uwielbieniu hokeja na Łotwie niech
świadczy fakt, że na czas MŚ Elity z Rygi do Ostrawy lata specjalna linia samolotowa, która dowozi kibiców na mecze. Kibice
łotewscy musieli jednak mocno przecierać oczy ze zdiwienia, kiedy nasza drużyna wyszła na prowadzenie. Łotysze wyrównali,
ale nasi znów strzelili gola. Tak wyrównany pojedynek zakończył się w regulaminowym czasie gry wynikiem 4:4 i o zwycięstwie
Łotwy musiała decydowac dogrywka.
W drugim meczu Polska spotkała się z jednym z kandydatów do tytułu mistrzowskiego czyli ze Szwecją. O potencjale Szwedów
niech świadczy fakt, że w ich składzie 17 zawodników z najlepszej ligi świata NHL. A nie jeden z ich zawodników zarabia więcej
niż cała polska drużyna Mimo, że Polacy przegrali mecz 5:1 to pokazali serce do gry i znów zebrali pochlebne opini
zagranicznych komentatorów 

Ekipa Sportowych Kart jest na miejscu w Ostrawie i specjalnie dla Was przygotowaliśmy trochę zdjęć i wypowiedzi
pomeczowych Polaków.


Trener Kalaber powiedział po meczu z Łotwą, że nareszcie zaczęły wpadać, szczęśliwe bramki, w tych sytuacjach nie było za
dużo kombinowania, szukania podania do kolegi gorzej ustawionego, dzisiaj to zawodnicy świetnie zrozumieli i wykorzystali.
Strzelić 4 bramki w jednym meczu na Mistrzostwach Świata brązowym medalistom to jest coś niesamowitego. Słabszym
elementem naszej gry były gry w przewadze. Da się to poprawić, ale przede wszystkim jest to brak doświadczenia naszych
zawodników. W klubach w naszej lidze z obrońców grają przewagi tylko Kolusz i Bryk. Zawodnicy muszą takie mecze rozegrac,
czasem się pomylić i przez co nabrać doświadczenia. W następnych meczach na pewno będzie to wyglądać lepiej.

Krzysztof Maciaś powiedział, że bardzo fajne uczucie strzelić 2 bramki na hali, w której grałem 4 lata, znałem to lodowisko i
mogłem pomóc drużynie, co jest najważniejsze. Wiara była bardzo duża, emocji było bardzo wiele, wyszliśmy na mecz bardzo
nabuzowani, na szczęście to się zatrzymało na takiej zdrowej pewności siebie, a nie byliśmy przemotywowani, no i było widać,
że gramy z pewnością siebie, tak jak powinniśmy, nie robiliśmy za dużo głupich błędów i myślę, że zaskoczyliśmy przeciwników.
Udało nam się dzisiaj także podnieść po szybkich ciosach przeciwników, czego dużo ludzi się po nas tego nie spodziewało i
myślę, że udało nam się także zaskoczyć polskich kibiców, bo nie spodziewali się po nas takiej gry. Ten punkt nas podbuduje
przed kolejnym spotkaniem, będzie na pewno większa wiara w siebie. Straciliśmy trochę sił, ale na jutro na Szwecję będziemy
gotowi.

Marcin Kolusz po meczu ze Szwecją powiedział, że ważne, że w dzisiejszym meczu towarzyszył nam optymizm od początku i
wiara w to, że jesteśmy tu taj nie przez przypadek, i to że mogliśmy zagrać przeciwko takim zawodnikom, dodawało nam wiary
we własne umiejętności. Co jest bardzo ważne po złych zagraniach wspieramy siebie, nie mamy do siebie pretensji nawzajem,
wiemy, że mamy wszyscy braki, ale każdy robi wszystko, co może, żeby pomóc drużynie. Szkoda może tej podwójnej kary,
wynik byłby jeszcze lepszy, ale i tak byśmy ten mecz przegrali. Ale my wiemy, gdzie jesteśmy i gdzie możemy być. Różnica jest,
ale możemy ją stopniowo z sezonu na sezon gdzieś niwelować, dochodzić przynajmniej. Na pytanie, że po meczach, w których
mogliśmy pokusić się o niespodziankę, przychodzi mecz, w którym musimy wygrać, Marcin odpowiedział, że też możemy, bo
Francja to jednak reprezentacja, która od kilku już lat gra w elicie, ma za sobą mecze o utrzymanie, ma to doświadczenie, my
mamy to, że chcemy to dokonać i to będziemy chcieli wykorzystać, na pewno się dobrze przygotujemy i zrobimy wszystko, co
będzie w naszej mocy, żeby mecz był zacięty i wygrany przez nas.

Zapraszamy na galerię fotek 

facebook

♦♦♦ Witamy na oficjalnej stronie pierwszej edycji kolekcjonerskich kart polskiego hokeja ♦♦♦ Tutaj będziemy dla Was podawać najciekawsze newsy o kartach kolekcjonerskich ♦♦♦ Ponad 55 tys. UDS zapłacono za debiutancką kartę Connora McDavida z 2015 roku ♦♦♦ W Wałbrzychu doszło do kradzieży kart. Pewna pani ukradła z marketu 110 saszetek z naklejkami i 116 z kartami kolekcjonerskimi polskich piłkarzy. Grozi jej kara pozbawienia wolności do 5 lat. ♦♦♦Patrick Wiercioch podpisał roczną umowę z Dynamem Mińsk, po 268 meczach w NHL, ten z pochodzenia Polak spróbuje sił w KHL (W 1988 jego rodzice emigrowali z Polski).♦♦♦